Jak zaplanować remont? To nie takie straszne jak myślisz cz.1

W życiu każdego właściciela nieruchomości przychodzi taki moment kiedy uświadamiasz sobie, że Twoja łazienka błaga o remont. Jej wygląd przestał być najnowszym trendem 20 lat temu, cieknące krany nabijają rachunki za wodę, a na silikonach i fugach rosną nowe nieznane gatunki grzybów. Poniżej prezentujemy kilka wskazówek jak się za to zabrać i o czym pamiętać żeby całe przedsięwzięcie było jak najmniej bolesne.

Zwizualizowany pomysł

Od tego wszystko się zaczyna. Najczęściej masz jakieś wyobrażenia o swojej przyszłej łazience, coś gdzieś widziałeś/aś, podobało się i chcesz podobną. Jeżeli budżet na to pozwoli zdecydowanie najlepiej udać się z takim pomysłem do projektanta. Nowoczesne oprogramowanie do projektowania wnętrz i przykładowe wizualizacje znacznie przyspieszą i ułatwią cały proces zdejmując nam z barków wiele godzin planowania. Przed wybraniem się do projektanta należy dokładnie zmierzyć pomieszczenie i najlepiej rozrysować jego rzut. Pamiętaj o uwzględnieniu wszystkich niestandardowych kształtów pomieszczenia takich jak na przykład gzymsy i skosy, których nie możesz lub nie chcesz zmieniać. Zachowanie aktualnych miejsc przyłączy wodnych i odpływów kanalizacyjnych ograniczy koszty i czas całego remontu. Jeżeli jeszcze nie masz żadnego pomysłu, warto przejrzeć katalogi w sklepach z wyposażeniem łazienek i zdjęcia w internecie.

Właściwa kalkulacja

To jest ten etap, w którym swoje pomysły trzeba skonfrontować z kosztami jakie będziesz musiał/a ponieść. Koszty można podzielić na trzy elementy. Pierwszy i najłatwiejsza do policzenia to wyposażenia takie jak np. lustro, kaloryfer, umywalka, odpływ liniowy czy nawet wyłączniki światła, kinkiety, wieszaki na ręcznik. Drugi to materiały budowlane. Przy tej kalkulacji potrzebujemy odrobinę wiedzy lub konsultacji fachowca. W każdym razie większość zapotrzebowania można wyliczyć na podstawie metrażu kwadratowego. Każdą ścianę obliczamy osobno i dodajemy. Tutaj oprócz kafli trzeba wziąć pod uwagę także wszystko to czego nie widać, czyli na przykład: kleje, tynki, płyty gipsowe, fugi, silikony, farby, grunty, gładzie, profile, wkręty itd. Dlatego najbardziej popularnym sposobem rozliczania się z wykonawcą za ten etap prac jest robocizna z materiałem. To zdradza nam trzeci element jakim jest właśnie koszt pracy fachowców. Jeżeli nie masz nikogo z polecenia od zadowolonych znajomych warto przejrzeć ogłoszenia i opinie w internecie i wysłać zapytania o wycenę. Sumując wszystko i ustalając budżet warto wziąć margines na nieprzewidziane wydatki i ewentualne komplikacje podczas remontu. Niestety takie sytuacje (szczególnie w starym budownictwie) zdarzają się dosyć często. Dlatego dla własnego spokoju warto mieć przygotowanych parę groszy więcej.

Gdzie najlepiej kupować?

Zarówno kupowanie w marketach budowlanych jak i w internecie ma swoje wady i zalety. Niekwestionowaną zaletą kupowania stacjonarnego jest możliwość zobaczenia produktu na żywo i samodzielne dostarczenie do remontowanego domu. Niestety na tym zalety marketów budowlanych się kończą. Sklepy internetowe oferują znacznie szerszy asortyment i bardzo często niższe ceny. Dodatkowo każdy element wyposażenia można godzinami, wygodnie oglądać we własnym domu i porównywać oferty między sklepami. Warto wybierać sklepy, które mają dużą ilość, dobrej jakości zdjęć i bogate w treść opisy. W razie wątpliwości zawsze możesz skontaktować się ze sklepem i uzyskać więcej informacji. Poszczególne produkty warto zamawiać z wyprzedzeniem. Dzięki temu unikniesz ewentualnych opóźnień przez przedłużającą się dostawę. Gotowy produkt na miejscu znacznie ułatwia planowanie rozmieszczenia na przykład otworów montażowych czy głębokości kucia. Aktualnie jakość zakupów przez internet znacznie wzrosła dlatego często sklepy oferują nawet 30 dni na zwrot zakupionego towaru. Nie zamawiaj produktów na ostatnią chwilę jeśli nie musisz.

Więcej wskazówek już niedługo.

>>> Część druga

Dodano produkt do listy życzeń
Dodano produkt do porównania