Jak zaplanować remont? To nie takie straszne jak myślisz cz.2

Czas na drugą część naszych remontowych wskazówek. Tym razem zamiast planu działania kilka szczegółów, o które warto zadbać, aby Twój remont przebiegł bez zakłóceń.

Poinformuj spółdzielnię i mieszkańców


Nie wszyscy o tym wiedzą, ale należąc do spółdzielni czy wspólnoty mieszkaniowej i planując duży remont, musimy go zgłosić, a czasem także wcześniej uzyskać odpowiednią zgodę. Poważne zmiany (jak np. wyburzanie ścian czy wymiana okien) zazwyczaj wymagają pisemnej zgody ze względu na ingerencję w konstrukcję budynku, jego wygląd czy części wspólne. Często drobnych prac nie trzeba zgłaszać jednak warto zajrzeć do regulaminu swojej spółdzielni/wspólnoty.

Jeżeli mieszkasz w bloku lub kamienicy o pracach remontowych warto uprzedzić także sąsiadów. Dzięki temu będą w pewien sposób przygotowani i unikną szoku związanego z pierwszym uderzeniem młota pneumatycznego. Jednak nie oszukuj się, że po miesiącu ciągłego hałasu i kurzu w częściach wspólnych unikniesz ich poirytowanego wzroku mijając się na klatce schodowej. Jeżeli Twój remont będzie się przedłużał, a jesteś w bliskich kontaktach ze swoimi sąsiadami warto pomyśleć o niewielkim geście na złagodzenie trudów mieszkania obok "wiecznego" remontu. Najlepiej sprawdza się kawałek dobrego, domowego ciasta, ale możesz dać upust swojej inwencji lub wręcz przeciwnie iść na łatwiznę i kupić ich ulubiony trunek.

Kontroluj postęp prac


Nawet jeżeli ekipę remontową zatrudniłeś z polecenia od zadowolonych znajomych, to i tak warto kontrolować postęp prac. Pamiętaj, że Twoje wyobrażenie efektu końcowego może być nieco inne niż osoby prowadzącej prace mimo, że pozornie się zgadzacie. Każdy człowiek ma także inną tolerancję na precyzję wykonywanych robót. Niektórzy nawet nie zauważą kilkumilimetrowej różnicy, a innym będzie to spędzało sen z powiek przez następnych kilka miesięcy. Bardzo ważne jest żeby w swojej kontroli zachować umiar. Zbyt częste wizyty, ciągłe uwagi i przysłowiowe patrzenie na ręce może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Dobrym wyznacznikiem jakości firmy remontowej już na początku współpracy jest sposób zabezpieczania nieremontowanych pomieszczeń lub sprzętów przed zniszczeniem i zabrudzeniem. Jeżeli ekipa o to wystarczająco dba to możesz być spokojny o swój dobytek.

Warto się zabezpieczyć


Pomimo starannego przygotowania i dobrej ekipy niestety wpadki podczas remontów się zdarzają. Uszkodzenia ukrytych w ścianach instalacji wodnych, grzewczych czy elektrycznych to niestety dosyć częsty problem. Zazwyczaj nie powoduje poważnych uszkodzeń i usterki można szybko usunąć. Jednak jeżeli już dojdzie np. do zalania lub uszkodzenia np. elektroniki w wyniku zwarcia warto mieć dodatkowo zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia remontowego. Taką polisę może wykupić zarówno inwestor jak i firma prowadząca prace. Jednak przed zapłaceniem warto przeczytać OWU i zapoznać się ze wszystkimi obostrzeniami, które mogą później utrudnić wypłatę ewentualnego odszkodowania.

Trzymaj wyobraźnię na wodzy


Przy planowaniu nowego pomieszczenia, szczególnie nie mając ograniczeń budżetowych, łatwo dać się ponieść wyobraźni. Jednak to minimalistyczny styl i uniwersalne rozwiązania najlepiej sprawdzają się w wystroju wnętrz i pozostają atrakcyjne znacznie dłużej. Dlatego warto powstrzymać się przed zbyt wyszukanymi projektami wnętrza i fikuśnymi elementami wyposażenia. Należy pamiętać, że takie fantazyjne rozwiązania są trudniejsze i droższe w realizacji/instalacji, a później również w utrzymaniu.

Jeżeli myślisz, że Twój remont jest wyjątkowo trudny, długi i problematyczny to prawdopodobnie tylko Ci się wydaje. Zawsze może być gorzej. Każdy musi chociaż raz przez to przejść. Powodzenia!

>>> Część pierwsza

Dodano produkt do listy życzeń
Dodano produkt do porównania